Na gorąco, zaraz po spotkaniu debiutancki mecz Sparty na własnym stadionie podsumował łącznik ataku, Kacper Włodarek.
Jak oceniasz Waszą grę z Lechia?
Pierwsze 30 minut wczorajszego meczu zagraliśmy bardzo dobrze, punktowaliśmy z karnych nie dając przeciwnikowi wejść na nasze pole punktowe. W późniejszych fazach gry zabrakło nam sił i doświadczenia, jednak pokazaliśmy w tym meczu, że możemy przeciwstawić się każdemu przeciwnikowi.
Bardzo dobrze wychodziły Ci kopy, czy przed sezonem jakoś szczególnie trenowałeś ten elementy gry?
Dużą uwagę na kopy zwróciłem po powrocie z kwarantanny, wtedy mieliśmy dużo czasu, żeby pracować nad elementami indywidualnymi, ponieważ nie wiedzieliśmy kiedy wrócimy do gry. Kopy z podstawka często decydują o losach spotkania dlatego przed tym sezonem starałem się podtrzymać tą formę.
Czy prawdą jest, że w pierwszym meczu zjadła Was trema, a z Lechią pokazaliście już prawdziwe oblicze? Czy stać Was na więcej?
W pierwszym meczu znakomita większość z nas debiutowała w rozgrywkach na tym szczeblu. Graliśmy z drużyną, która w zeszłym sezonie do momentu przerwania ligi zajmowała pierwsze miejsce. Na pewno miało to jakiś wpływ na nas, jednak początek meczu zagraliśmy dobrze. Wczorajsze spotkanie zagraliśmy lepiej. Na pewno już tremy u nas nie było, wygrywaliśmy nasze młyny i auty nie robiliśmy łatwych karnych, a z piłką po naszej stronie świetnie sobie radzimy. Jesteśmy w stanie zagrać na jeszcze wyższym poziomie i mam nadzieję, że pokażemy to w następnych meczach.
